Te
cudne, delikatne bransoletki ze sznurka woskowego i zawieszek zawsze mi
się podobały. Niestety są dosyć drogie, a ja nie upadłam jeszcze na
głowę aby za kawałek sznurka i małą zawieszkę zapłacić 70 czy 100 parę
złotych (no chyba że zawieszka byłaby ze złota albo srebra:)) W sumie
mogłam zrobić sobie taką sama, ale aż wstyd się przyznać nie wiedziałam
jak zaplątać te supełki aby one się nie rozwiązywały i łatwo suwały.
Głowiłam się, próbowałam i nic, w końcu dałam za wygraną. Ostatnio kiedy
kręciłam się po galerii w poszukiwaniu czarnej torebki - pudełeczka,
wysadzanego cyrkoniami, na wesele, spostrzegłam na wystawie u jubilera
te właśnie bransoletki i pokusa aby właśnie taką mieć powróciła i była
coraz większa. No więc przełamałam dumę (że nie potrafię czegoś sama
zrobić, bo ja taka trochę Zosia Samosia jestem) i sięgnęłam do
najlepszego źródła: internetu. Tam na YouTube znalazłam tutorial i
okazało się, że wykonanie bransoletki jest banalnie proste. Zakupiłam 3
metry sznurka woskowego (dałam za niego 3 złote) oraz w Pepco zawieszki
za 2,99 za 2 szt.:)
A o to moja własna interpretacja lilou:)
Poniżej podaję link do tutorialu, jakby któraś z Was chciała sobie taką bransoletkę zrobić...uwierzcie mi to banalnie proste;))
http://youtu.be/TsxS-eTPc0E
Miłego wieczoru życzę;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz