Translate

czwartek, 4 października 2012

makramowo

Zakochałam się w makramie...mam wrażenie, że na razie będę zajmowała się tylko wyplataniem bransoletek. Na chwilę obecną nauczyłam się tylko jednego splotu prawa-lewa, ale zamierzam się zabrać ze poważniejsze sploty aby bransoletki były coraz szersze i bardziej wyraziste. Już dawno żadna metoda racy nie sprawiła mi tyle radości co ta. No i pani z mojej ulubionej pasmanterii też jest zadowolona, bo wykupiłam u niej prawie cały biżuteryjny asortyment, od sznurków poczynając, na zawieszkach i zapięciach kończąc. Przyznam się sama, że ja powinnam mieć zakaz wchodzenia do pasmanterii, bo tam dostaję oczopląsu, pieniądze się mnie nie trzymają, po prostu tracę kontrolę i zdrowy rozsądek:)) to chyba jakieś koralikowe uzależnienie albo szaleństwo:)) No nic wstawiam fotki i mykam spać:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz